#IDZIEZAMIEĆ - czyli Book Tour z Zamiecią. Relacja.

 Zimą zamieć wyruszyła w podróż po Polsce. Zwiedza sporo, podróżuje Od morza przez góry, śląsk i mazury, by znowu wrócić do Gdańska.

A oto relacja z podróży.


PRZYSTANEK 1


Malbork! 

Był pierwszym przystankiem w booktourze "Zamiecią", a paczuszkę z wędrującą  książką i dodatkami (fajne okulary, co? 😎) jako pierwsza otworzyła moja wierna Czytelniczka Martusia Zelmańska ❤

Marto, bardzo dziękuję Ci za to, że jesteś, że zgłosiłaś się do zabawy i oczywiście za opinię. A oto ona 👇

"Zamieć" to druga książka autorki Zuzanny Gajewskiej, opowiadająca o życiu Eweliny, właścicielki zakładu pogrzebowego. Oryginalnie - prawda? I właśnie ten nowatorski pomysł, skradł moje serce.

W książce mamy wątek kryminalny. I tu też zaskoczenie... Panna młoda, podczas sesji ślubnej na cmentarzu!!! zostaje zamordowana.



❄️❄️❄️

Uwielbiam czytać książki, które mnie zaskakują, w których za każdym razem pojawia się coś nowego, czego jeszcze nigdzie nie było.

No bo tak. To jest kryminał. Mamy wątek obyczajowy. I niby wszystko powinno toczyć się wytyczoną ścieżką, ale w tym wypadku dostajemy niesamowitą dawkę fantastycznego pomysłu, ubranego w zgrabne słowa, którymi delektujemy się strona po stronie.

Dzięki misternie poprowadzonej akcji, nie jesteśmy biernym czytelnikiem. Bez problemu wsiąkamy w życie bohaterów. Wędrujemy przez kolejne strony i niejednokrotnie zostajemy zaskoczeni, wyprowadzeni w pole, aby na końcu wydać okrzyk zaskoczenia i niedowierzania, gdy wszystko wskakuje zgrabnie na swoje miejsce i zagadka się wyjaśnia.

Nowatorski pomysł, doskonały i szczegółowy research, przełożył się na świetną książkę!!!

Jeżeli jeszcze nie znacie Zuzanny - autorki i promotorki czytelnictwa, która zaskakuje nie tylko na kartach swoich powieści, serdecznie zachęcam was do obserwowania jej poczynań, bo miewa naprawdę szalone pomysły."

Marto, bardzo dziękuję za udział w zabawie.

Link do recenzji Marty na Lubimy Czytać >>> https://lubimyczytac.pl/ksiazka/zamiec/opinia/74113924

Link do recenzji na profilu Marty na instagramie >>> https://www.instagram.com/p/Cl1th0_NEo2/


Z Malborka "Zamieć" pojechała do... Zakopanego. Ale o tym następnym razem.


PRZYSTANEK 2 - ZAKOPANE

Z Malborka "Zamieć" powędrowała na drugi koniec Polski, do samiuśkich gór, hej! A konkretnie do Zakopanego, do Marii Gąsienicy - Zawadzkiej (zbieżność z nazwiskiem bohaterki przypadkowa ;) )




O to co napisała o książce:

„Zamieć” to kontynuacja „Burzy”, która była bardzo udanym debiutem Zuzy Gajewskiej. Ten kryminał z obszerną warstwą obyczajową wniósł do gatunku pewną nowość w postaci głównej bohaterki. Ewelina Zawadzka, nie jest komisarzem, śledczym ani detektywem po przejściach, który snuje się po książce i prowadzi śledztwo w oparach spożywanego alkoholu. Ewelina jest samotną matką i właścicielką zakładu pogrzebowego, która zajmuje się zwłokami od A do Z. Czyli zarówno przygotowuje zwłoki do pogrzebu jak i organizuje sam pogrzeb. Dla mnie fragmenty dotyczące pracy Eweliny są bardzo ciekawe i dowiedziałam się z nich wielu interesujących rzeczy. Ewelina jest ponadto bardzo odważną i energiczną kobietą, która śmiało staje naprzeciw każdego wyzwania jakie przynosi jej los. Autorka bardzo dobrze nakreśliła też atmosferę małego miasteczka, gdzie każdy wie o każdym wszystko. Nie chcę spojlerować, dlatego napiszę tylko, że w drugiej części autorka zwaliła na Ewelinę tyle kataklizmów, że aż mi było żal głównej bohaterki 😉 Jak chodzi o śledztwo, autorka mataczy przez całą powieść i raz po raz podsuwa nam fałszywe tropy. I za każdym razem jak się nam wydaje, że już wiemy kto zabił, zaskakuje nas i okazuje się, że wcale tego nie wiemy ani się nie domyślamy 😊 Trzymam kciuki za Zuzannę Gajewską i jej pisarską karierę, czekam na trzeci tom i nowe śledztwo Eweliny oraz polecam wydane już dwa tomy 😊

Link do recenzji na instagramie Marii >>> https://www.instagram.com/p/CmyO6T8tBr5/


PRZYSTANEK 3 - SOSNOWIEC

Trzecią osobą, do której powędrowała "Zamieć" w ramach mojego booktouru był Kamil Sobik z Sosnowca, który nie tylko czyta, ale sam także pisze książki. Moja mu się chyba nawet spodobała, ale i wypunktował, co mu nie podeszło ;)

Zgłosił się do zabawy przez tiktoka i też tam zamieścił informację i opinię o Zamieci. 

Tu linki: 

https://vm.tiktok.com/ZGJavrwQv/

https://vm.tiktok.com/ZGJavyrJU/


Kamil nie zdecydował się na zdjęcie w pamięciowych okularach, a szkoda, bo fajne 😎 Ale robiłam screena i jednego z filmików, też klimatyczne ;)



PRZYSTANEK 4: TORUŃ



Z Sosnowca "Zamieć" powędrowała do Torunia (i została tam na dłużej, ale o tym w kolejnym relacyjnym poście) do Zosi Stawickiej z @przechadzki_z_ksiazkami. Dziękuję za udział, recenzję i świetną fotę! Zdjęcie pochodzi z lutego, więc była to jeszcze iście "zamieciowa" aura. 



A to opinia Zosi:

"Jak dla mnie umieszczenie akcji w Młynarach, rodzinnej miejscowości autorki jest idealnym rozwiązaniem fabularnym. Po prostu czuć, że Zuzanna Gajewska doskonale zna tę okolicę. Przewracając kartki książki miałam wrażenie jakbym tam była.

"Zamieć" przeczytałam szybko, fabuła wciągnęła mnie i nie mogłam doczekać się rozwiązania zagadki i odgadnięcia kto za tym wszystkim stoi. A podejrzanych było kilku. Najbardziej urzekła mnie w powieści jednak nie jej warstwa kryminalna, a obyczajowa, społeczna. Zuzanna Gajewska ma bowiem doskonały zmysł obserwacyjny. Zależności pomiędzy poszczególnymi mieszkańcami, specyfika życia w miasteczku, szacunek do tradycji, obrzędowość – to wszystko autorka opisuje z wielkim wyczuciem.
To na co zawsze zwracam uwagę w książkach to bohaterowie drugoplanowi. Czy są równie ciekawi jak ci główni? W "Zamieci" tak właśnie było. Na szczególne uznanie zasługują Tomek i jego mama – Eleonora Klich. Chętnie poznałabym ich dalsze losy...

Bardzo polecam lekturę "Zamieci", szczególnie tym, którzy cenią sobie w książkach świetnie przedstawione tło społeczne."
 
Z Zosią moje losy przeplatają się za sprawą Maszyna do Pisania - najlepsza szkoła pisania. A Zofia wraz trzema innymi świetnymi dziewczynami, z którymi połączyła ją miłość do pisania prowadzą też konto @skrzydlate_piora  i o mojej zabawie i wędrującej książce wspomniały także tam. Dziękuję dziewczyny. 


Przystanek 5: Toruń 2 ;)


Zosia przekazała "Zamieć" Oli. I to dziewczyny spotkały się osobiście. Ola dziś mieszka w Toruniu, ale kiedyś tak, jak ja w Młynarach. Jakby tego było mało, jest moją kuzynką... Cóż miłość do książek jest u nas rodzinna ;) Ola prowadzi książkowe kanały w sm pod nickiem: svanevit.




A oto jej opinia:


Młynary, miasteczko położone w województwie warmińsko-mazurskim niedługo stanie się polskim miasteczkiem Twin Peaks, a to wszystko za sprawą duetu Gajewska&Zawadzka!

Główni bohaterowie wpadają na pomysł sesji ślubnej na cmentarzu. W konsekwencji przyszła panna młoda staję się "gnijącą panną młodą" Powiało klimatem z rodu Tima Burtona? Otóż to!
Zuzanna Gajewska zapewniła czytelnikom niezły rollercoaster, którego celem jest złapanie mordercy. Ewelina Zawadzka, właścicielka domu pogrzebowego na własną rękę próbuje odszukać winowajcę całego zamieszania. Czy jej się uda? Przekonajcie się sami!


Jest to druga książka autorki, w której przyznam rozkręca się jako pisarka tworząc ciekawą fabułę. Ponadto dzieli się wiedzą na temat kryminalistyki oraz tanatokosmetologii. Duży plus zasługuje fakt, że główna bohaterka nie jest związana ze światem policji. Autorka nie powiela znanych już schematów. Gorąco polecam i dziękuję za przechytrzenie mnie w złapaniu mordercy.


Przystanek nr 6 - Szczecin

Z Torunia Zamieć powędrowała do Szczecina, do Ady, z którą zbieżność nazwiska mamy zupełnie przypadkową 😉




A oto jej opinia:

Ponownie zostałam pochłonięta przez społeczność Młynar. Tym razem przed czytelnikiem pojawia się przepiękny obraz białych Świąt Bożego Narodzenia z Kevinem na Polsacie. Niestety magiczny czas przygotowań do Świąt zostaje zniszczony seria tragicznych zdarzeń głównych bohaterów. Świetnie opisana akcja, pomieszane wątki i nieoczekiwane zwroty akcji na deser.

Zamieć wciągnęłam jednym tchem. Strony uciekały bardzo szybko. Za szybko. Szkoda ze moja przygoda się już skończyła. Czekam na więcej.

Z całego serca polecam ❤️

Jednocześnie mogłam brać udział w BookTour organizowanym przez autorkę co jeszcze bardziej umiliło mi czytanie.




3 komentarze:

  1. Nie wiem dlaczego ale lubię Tu wracać! SUper blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z ciekawszych książek, która wpadła w moje ręce. Początek może nie jest zbyt wciągający, ale z każdą kolejną stroną jest coraz ciekawiej.

    Z tego też powodu zdecydowanie polecam.

    OdpowiedzUsuń