Jak zaczęłam czytać polskich autorów + KONKURS!
Parę ładnych lat temu zrobiłam sobie czytelniczy rachunek sumienia. Impulsem do tego był fan page Czytamy polskich autorów. Właśnie wtedy zadałam sobie pytanie, czy ja też ich czytam i dlaczego nie? Naprawdę, dziesięć lat temu z czytanych przeze mnie polskich nazwisk mogłam wymienić tylko autorów lektur szkolnych. I Katarzynę Grocholę. Serio.
Trudno mi powiedzieć, czym było to spowodowane. Nałogowe czytanie zaczynałam od Johna Grishama i Stephena Kinga i jakoś tak rodzimi autorzy zaginęli w akcji. Aż w końcu siostra podrzuciła mi "Dom na Wyrębach" Stefana Dardy.
I od razu pokochałam jego twórczość, głównie za nawiązania do dawnych wierzeń słowiańskich, ale i za pokazanie mi, że straszyć może nie tylko w Stanie Maine w Ameryce Północnej.
Niedługo potem trafiłam na książkę Agnieszki Pietrzyk "Pałac tajemnic" i doświadczyłam kolejnego wspaniałego uczucia. Oto czytałam o miejscach, które znam. Akcja tej książki rozgrywa się w Ponarach, co prawda nigdy tam nie byłam, ale w treści pojawiały się też inne miejscowości, Dobre Miasto, Morąg, Pasłęk i Elbląg.
I wtedy przepadłam, proporcje się odwróciły. Sporadycznie sięgałam po pisarzy zagranicznych, a polowałam na polskich. Chciałam czytać o miejscach, które znam, porównywać moje odczucia z opisem pisarza, chciałam móc przechadzać się z bohaterami książek i planować zwiedzanie literackich zakątków Polski. Bo jakby nie było, do Wyrębów Dardy mi nieco bliżej niż do kingowskiego Derry (chociaż obie miejscowości są fikcyjne ;) )
Teraz często mam tak, że gdy jestem w nowym, intrygującym miejscu, oczyma wyobraźni widzę je jako miejsce akcji jakieś świetnej książki. A jedna z kolejnych książek Agnieszki Pietrzyk, "Śmierć kolekcjonera" tak mnie zaintrygowała, że zorganizowałam w Elblągu spacer literacki jej tropem.
I tu się pojawia KONKURS. Do wygrania są dwa audiobooki "Pałac tajemnic" Agnieszki Pietrzyk, wydane przez Wydawnictwo Storybox. Czyta Iwona Milerska.
Opis:
Barokowy pałac nad jeziorem Ponary to dawna posiadłość pruskiego rodu von der Groebenów. To również miejsce z mroczną przeszłością. W powieściowym pałacu znajduje się dziesięć mieszkań gminnych. W jednym z nich zostaje zamordowane rosyjskie małżeństwo Reznikowów, a ich piętnastoletnia córka znika bez śladu. Nowa lokatorka, Alicja Prus, próbuje rozwiązać zagadkę morderstwa. Głównymi podejrzanymi stają się sąsiedzi. Jedni mieszkańcy są sympatyczni i uczynni, inni nieprzystępni i dziwni, a wszystkich coś łączyło z zamordowanym małżeństwem. Relacje kolejnych lokatorów odsłaniają zaskakujący obraz rodziny Reznikowów i kierują podejrzenia na coraz to nowych mieszkańców. Wychodzą też na jaw rozmaite pałacowe tajemnice.
Akcja powieści dzieje się w jesiennej aurze, akompaniamentem jest nieustannie lejący deszcz i wiejący wiatr. Ogromny pałac z wieloma zakamarkami i korytarzami staje się miejscem przerażającym, bo przecież za rogiem może kryć się morderca.
Posłuchaj fragmentu
Zasady konkursu:
1. Aby wziąć udział w konkursie w komentarzu pod tym postem opisz miejsce, które Twoim zdaniem idealnie nadawałoby się na miejsce akcji książki. Może to zabytkowy zamek, opuszczona kamienica w sąsiedztwie lub magiczny ogród. Czy to miejsce, które odwiedzasz przy każdej możliwej okazji, a może boisz się do niego wejść lub jest niedostępne? Bardzo jestem ciekawa!
2. Konkurs trwa do 21 maja. Spośród wszystkich odpowiedzi wybiorę dwie najbardziej intrygujące ;) Wyniki ogłoszę w piątek, 25 maja. Na kontakt zwycięzców czekam do poniedziałku, 28 maja. Po tym czasie będę wybierała koleje osoby. Warto śledzić mój fanpage, bo i tam będę dawać znać, co i jak. W razie wygranej prześlij mi adres do wysyłki na promotorkaczytelnictwa@gmail.com
3. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
Trudno mi powiedzieć, czym było to spowodowane. Nałogowe czytanie zaczynałam od Johna Grishama i Stephena Kinga i jakoś tak rodzimi autorzy zaginęli w akcji. Aż w końcu siostra podrzuciła mi "Dom na Wyrębach" Stefana Dardy.
I od razu pokochałam jego twórczość, głównie za nawiązania do dawnych wierzeń słowiańskich, ale i za pokazanie mi, że straszyć może nie tylko w Stanie Maine w Ameryce Północnej.
Niedługo potem trafiłam na książkę Agnieszki Pietrzyk "Pałac tajemnic" i doświadczyłam kolejnego wspaniałego uczucia. Oto czytałam o miejscach, które znam. Akcja tej książki rozgrywa się w Ponarach, co prawda nigdy tam nie byłam, ale w treści pojawiały się też inne miejscowości, Dobre Miasto, Morąg, Pasłęk i Elbląg.
I wtedy przepadłam, proporcje się odwróciły. Sporadycznie sięgałam po pisarzy zagranicznych, a polowałam na polskich. Chciałam czytać o miejscach, które znam, porównywać moje odczucia z opisem pisarza, chciałam móc przechadzać się z bohaterami książek i planować zwiedzanie literackich zakątków Polski. Bo jakby nie było, do Wyrębów Dardy mi nieco bliżej niż do kingowskiego Derry (chociaż obie miejscowości są fikcyjne ;) )
Teraz często mam tak, że gdy jestem w nowym, intrygującym miejscu, oczyma wyobraźni widzę je jako miejsce akcji jakieś świetnej książki. A jedna z kolejnych książek Agnieszki Pietrzyk, "Śmierć kolekcjonera" tak mnie zaintrygowała, że zorganizowałam w Elblągu spacer literacki jej tropem.
I tu się pojawia KONKURS. Do wygrania są dwa audiobooki "Pałac tajemnic" Agnieszki Pietrzyk, wydane przez Wydawnictwo Storybox. Czyta Iwona Milerska.
Opis:
Barokowy pałac nad jeziorem Ponary to dawna posiadłość pruskiego rodu von der Groebenów. To również miejsce z mroczną przeszłością. W powieściowym pałacu znajduje się dziesięć mieszkań gminnych. W jednym z nich zostaje zamordowane rosyjskie małżeństwo Reznikowów, a ich piętnastoletnia córka znika bez śladu. Nowa lokatorka, Alicja Prus, próbuje rozwiązać zagadkę morderstwa. Głównymi podejrzanymi stają się sąsiedzi. Jedni mieszkańcy są sympatyczni i uczynni, inni nieprzystępni i dziwni, a wszystkich coś łączyło z zamordowanym małżeństwem. Relacje kolejnych lokatorów odsłaniają zaskakujący obraz rodziny Reznikowów i kierują podejrzenia na coraz to nowych mieszkańców. Wychodzą też na jaw rozmaite pałacowe tajemnice.
Akcja powieści dzieje się w jesiennej aurze, akompaniamentem jest nieustannie lejący deszcz i wiejący wiatr. Ogromny pałac z wieloma zakamarkami i korytarzami staje się miejscem przerażającym, bo przecież za rogiem może kryć się morderca.
Posłuchaj fragmentu
Zasady konkursu:
1. Aby wziąć udział w konkursie w komentarzu pod tym postem opisz miejsce, które Twoim zdaniem idealnie nadawałoby się na miejsce akcji książki. Może to zabytkowy zamek, opuszczona kamienica w sąsiedztwie lub magiczny ogród. Czy to miejsce, które odwiedzasz przy każdej możliwej okazji, a może boisz się do niego wejść lub jest niedostępne? Bardzo jestem ciekawa!
2. Konkurs trwa do 21 maja. Spośród wszystkich odpowiedzi wybiorę dwie najbardziej intrygujące ;) Wyniki ogłoszę w piątek, 25 maja. Na kontakt zwycięzców czekam do poniedziałku, 28 maja. Po tym czasie będę wybierała koleje osoby. Warto śledzić mój fanpage, bo i tam będę dawać znać, co i jak. W razie wygranej prześlij mi adres do wysyłki na promotorkaczytelnictwa@gmail.com
3. W konkursie mogą brać udział osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
Nagrody ufundowało Wydawnictwo Storybox
Wiem, że ludzie uwielbiają audiobooki, a ja za nimi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńZa dużo znam polskich autorów, żeby ich nie czytać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pozycje
OdpowiedzUsuńFajny konkurs i ciekawa nagroda. Wrócę, jak coś wymyślę na konkurs.;-)
OdpowiedzUsuńOd Grishama przygodę z czytaniem zaczynałam
OdpowiedzUsuńI na wieczność pokochałam
Potem Coben mnie zachwycił
Ścisnął i za serce chwycił
Polskich pisarzy omijałam
Nie wiem co ja sobie myślałam ����
Teraz czytam ich nałogowo
Niedługo potwierdzą to naukowo
Jako przedstawiciel handlowy pracowałam
Dużo miast więc odwiedzałam
Teraz z przyjemnością o nich czytam
I na nowo je odkrywam
Agnieszki Pietrzyk "Porwanie" czytałam
Koleżance bardzo zachwalałam
W Ostromecku cudny pałac mają
Tam się akcje rozgrywają
Plenery ślubne póki co
Ale może ktoś napisze książkę o nim a co ����
Tajemniczy ogród tez jest
Akcja będzie tam the best
Dużo przestrzeni i zakamarków
Znajdzie się też coś dla nocnych marków
I amatorów mocnych wrażeń
I amatorek romantycznych marzeń
Zatem gorąco Wam polecamy
A teraz kciuki za siebie trzymamy