Oczko wyżej. Czyli są badania czytelnictwa w Polsce.
O jeden procent wzrosła liczba osób czytających w porównaniu do ubiegłego roku. W czwartek, 15 marca opublikowano częściowe wyniki badań Biblioteki Narodowej dotyczące czytelnictwa w Polsce w 2017 roku. Liczba osób, które w minionym roku przeczytały przynajmniej jedną książkę wzrosła z 37 do 38 procent.
Badania po raz kolejny wskazały, że z jakim przystajesz, takim się stajesz ;) A konkretnie, że na preferencje czytelnicze ma wpływ środowisko, w jakim się obracamy. Osoby z domów, w których czyta reszta domowników - także sięgają po książki (82%), natomiast w domach, w których się nie czyta, jedynie 13% się wyłamuje. Jeszcze bardziej widać to w przypadku kręgów towarzyskich, wśród nieczytających znajomych, ukrywa się jedynie 5 procent moli książkowych
W sondażu Biblioteki Narodowej można też znaleźć informacje o zależnościach między czytaniem książek a preferowanymi źródłami informacji. Czytający książki szukając wiadomości nadal wolą czytać - prasę lub w sieci, natomiast osoby nieczytające wolą dowiadywać się tego, co dzieje się na świecie z radia i telewizji.
W tym roku skupiono się też na nauczycielach szkół ponadgimnazjalnych, jako osobach, które mają duży wpływ na czytelnictwo w Polsce. Ja muszę przyznać, ze poza mamą i siostrą to moja nauczycielka języka polskiego z liceum skutecznie zarażała mnie czytanie. Pani Jolu pozdrawiam. I dziękuję <3. A badanie Biblioteki Narodowej, wykazało, że poloniści czytają więcej. I pewnie nikogo to szczególnie nie dziwi.
Nieco więcej na stronie Biblioteki Narodowej. Dodam tylko, że15 marca opublikowano tylko główne wyniki badań - szczegółowe będą dostępne w maju. I na pewno o nich wspomnę.
Źródło: Biblioteka Narodowa |
Badania po raz kolejny wskazały, że z jakim przystajesz, takim się stajesz ;) A konkretnie, że na preferencje czytelnicze ma wpływ środowisko, w jakim się obracamy. Osoby z domów, w których czyta reszta domowników - także sięgają po książki (82%), natomiast w domach, w których się nie czyta, jedynie 13% się wyłamuje. Jeszcze bardziej widać to w przypadku kręgów towarzyskich, wśród nieczytających znajomych, ukrywa się jedynie 5 procent moli książkowych
W sondażu Biblioteki Narodowej można też znaleźć informacje o zależnościach między czytaniem książek a preferowanymi źródłami informacji. Czytający książki szukając wiadomości nadal wolą czytać - prasę lub w sieci, natomiast osoby nieczytające wolą dowiadywać się tego, co dzieje się na świecie z radia i telewizji.
Źródło: Biblioteka Narodowa |
W tym roku skupiono się też na nauczycielach szkół ponadgimnazjalnych, jako osobach, które mają duży wpływ na czytelnictwo w Polsce. Ja muszę przyznać, ze poza mamą i siostrą to moja nauczycielka języka polskiego z liceum skutecznie zarażała mnie czytanie. Pani Jolu pozdrawiam. I dziękuję <3. A badanie Biblioteki Narodowej, wykazało, że poloniści czytają więcej. I pewnie nikogo to szczególnie nie dziwi.
Nieco więcej na stronie Biblioteki Narodowej. Dodam tylko, że15 marca opublikowano tylko główne wyniki badań - szczegółowe będą dostępne w maju. I na pewno o nich wspomnę.
A więc jest nadzieja dla naszego społeczeństwa. Niby jeden procent nie to mało ale z drugiej strony w obecnej dobie Facebooka to i tak sukces. Ja jestem największym molem książkowym w rodzinie ale ostatnio nie za bardzo mam czas na czytanie. Powodem może być to, że nic co ostatnio zostało wydane nie wydaje mi się zbytnio interesujące (mówię o moich ulubionych gatunkach). Jestem ciekawa dalszych postępów :)
OdpowiedzUsuń