Recenzja
Miłością do literatury zaraziły mnie moja mama i siostra. To one zaprowadziły mnie do biblioteki, mówiły o książkach, które z jednej strony stały się dla mnie czymś magicznym, z drugiej naturalnym. Do dziś uwielbiam czytać. To się nazywa socjalizacja czytelnicza, a o tym innym razem.
Teraz o związku przyczynowo-skutkowym. Z racji tego, że lubiłam czytać, zaczęłam pisać. Pisanie tak mnie wciągnęło, że zostałam dziennikarką. Gdzieś po drodze powstał internet i blogi, więc utworzyłam bloga, na którym mogłam pisać o książkach. Ta dam, to tutaj.
Dziś mój blog to coś więcej niż dzielenie się wrażeniami z książek, zajmuję się szeroko pojętą promocją czytelnictwa. Jednak szewc bez butów chodzić nie może, dlatego nadal pojawiają się tu recenzje.
Recenzja z natury jest subiektywna, więc piszę szczerze. Wpojona we mnie stara szkoła dziennikarska sprawia też, że jest rzetelna. Pisząc ją staram się zwracać uwagę na wszystkie aspekty omawianej książki: od fabuły przez kreację bohaterów po styl autora. Daleko mi jednak do krytyka literackiego, bo moim głównym celem jest zachęcanie ludzi do czytania. W ogóle. Dlatego tym, czego szukam w książkach najbardziej są emocje, jakie wywołują i wartości jakie, ze sobą niosą. Słowem, pokazuję, co czytelnik będzie miał z tego, że sięgnie po ten, a nie inny tytuł.
Dodam też, że jestem, zdeklarowaną i świadomą swojego uzależnienia gadżeciarą książkową, więc chętnie wypróbuję i podzielę się opinią na temat przedmiotów ze świata około książkowego. Pisałam już o zakładkach, etui na książkę, a nawet kolczykach i wannie, jako miejscu na czytanie ;)
Na skróty:
Co: recenzja
Dla kogo: wydawnictwa, autorzy, organizatorzy wydarzeń literackich, producenci gadżetów książkowych
Dlaczego ja: bo łączę dziennikarski profesjonalizm z oczekiwaniami czytelnika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz