Woluminy i Charytatywny Bieg Mikołajkowy w Olsztynie.
Muszę przyznać, że to nie było łatwe zadanie. Nie tylko z powodu wyjątkowych odbiorców - uczestnikami warsztatów były dzieci chore na cukrzyce. Wszak w Olsztynie pojawiłam się właśnie z okazji Charytatywnego Biegu Mikołajkowego, zorganizowanego z myślą o nich.
Jednak to nie konieczność monitorowania poziomu cukru u uczestników czy grupa najmłodszych dzieci szalejących w basenie z kulkami były tu utrudnieniem. Co więc?
Schody zaczęły się niemal od razu. Wiecie, co usłyszałam, kiedy powiedziałam, że jesteśmy superbohaterkami i mamy broń na nudę, czyli książkę?
Że to książki są nudne!
Ratunku! Pomocy! Help! Fakt, od takich słów można dostać palpitacji serca, ale... HELOŁ! W końcu to ja tu jestem superbohaterką. Kogo niby wołam o pomoc. Chyba że moje córeczki, pomocnice. Łucja na szczęście wspomagała mnie w Olszynie, a Oliwia akurat ratowała świat przed nudną gdzie indziej.
Ale wracając do tematu: kilka głębokich oddechów i przeczytałam im "Nocy pokaz" - opowiadanie mojego autorstwa z antologii "Bajki sercem pisane" (szczegóły TUTAJ). I nagle okazuje się, że to może być jednak ciekawe spotkanie...
- Ale to tak sama pani napisała?
- Tak do książki?
Cóż, muszę przyznać, że te pytania podobały mi się bardziej niż stwierdzenie na początku <3
A kiedy się okazało, że i dzieci mogą coś stworzyć, to nagle "nudne" książki stały się fascynujące. Powstały więc nowe historie o superbohaterach. Na przykład w roli głównej był Spiderman bawiący się klockami w przedszkolu w lesie... Takie rzeczy. Nie zabrakło też intrygujących haseł reklamowych okularów i innych przedmiotów codziennego użytku. Jeszcze będą z nich literaci albo copywriterzy ;)
I jak tu tego nie kochać? Ale pamiętajcie, żeby pisać, trzeba czytać! Nie na odwrót.
Poniżej kilka fotek (autor: Aleksandra Posadzy, znana również jako Wiosenna Czarownica).
A ja, jak wiecie, zawsze do usług. Superbohaterka na telefon (albo mejla) szufladopolka@gmail.com. Więcej o Woluminach TUTAJ albo TUTAJ.
Warsztaty odbyły się w ramach Charytatywnego Biegu Mikołajkowego w Hotelu Przystań w Olsztynie. Poprowadziłam je (znowu) z ramienia Poczty Książkowej, z którą współpracuje mi się wyśmienicie.
Wow super. Jestem pewna, że dzięki Tobie właśnie jakieś dziecko pokocha czytanie.
OdpowiedzUsuńNie mogę wyjść z podziwu, naprawdę. Odkąd pierwszy raz przeczytałam u Ciebie o Woluminach, bardzo mocno Ci (Wam) kibicuję :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jesteś superbohaterką! Zmieniasz rzeczywistość :) A spotkanie z dzieciaczkami tylko utwierdza w przekonaniu, że masz moc :)
Brawo!
Zawstydzacie mnie, dziewczyny ;)
OdpowiedzUsuńSuper inicjatywa!
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja. Dziwi mnie, że niektóre dzieci uważają książki za nudne. Jak byłam mała to ja ciągałam mamę do biblioteki :)
OdpowiedzUsuń