Woluminy - głos książki!
Co
łączy te miejsca? Nuda. Przestępowanie z nogi na nogę, głośne
westchnięcia, zniecierpliwione chrząknięcia. Często nieszczęśliwe dzieci
i zirytowani rodzice. Czyli czekanie. No ileż można? Jak długo można
siedzieć w gabinecie/opłacać rachunek/wypełniać formularz/podpisywać
umowę?
Ale my wiemy, co zrobić, by nuda zniknęła, a czas czekania się
skrócił. Mamy tajemną broń, którą zawsze zabieramy w wyżej wymienione
miejsca. To książka! Siadamy i czytamy. I nagle, z korytarza z
plastykowymi krzesełkami przenosimy się do królewskiego zamku, morskich
głębin lub na odległą planetę. I bawimy się tam świetnie, dopóki ktoś nie
powie, że przyszła nasza kolej. Tyle, jeśli chodzi o literaturę
dziecięcą.
Bo magia książki działa także na dorosłych. Rozwiązując
kryminalną zagadkę nie masz czasu znacząco pochrząkiwać i stukać
paznokciami w blat (jeszcze je sobie połamiesz, i po co ci to?) Weź
książkę, poznaj zawiłe losy bohaterów, a przekonasz się, że w życiu są większe
problemy niż opóźniony o 20 minut pociąg.
Książka może pokonać wszystkie negatywne emocje związane z czekaniem. Ja
to wiem i zawsze w takim miejscu mam jedną dla siebie, drugą dla dzieci. I
tak się zastanawiam, czy inni tego nie wiedzą, czy (jak im się tylko
wydaje) nie lubią książek? A może po prostu nie lubią czytać?
Nie ma sprawy. Ja im poczytam. My im poczytamy. Na głos.
Długo
to planowałam, działałam (z pomocą córeczek) z ukrycia, ale czas się
ujawnić. Oto my. Superbohaterki - Woluminy. Prawdziwe pogromczynie nudy,
eliminatorki negatywnych emocji, podróżniczki w czasie i przestrzeni.
Piękne logo mi się marzyło. Coś z megafonem i książką. Mój pomysł na cudne (prawda?) logo przełożyła Ewa Krefft <3 (Z Alternatywnych ;)) |
Gdyby
książka mogła mówić, powiedziałaby, że czytać można wszędzie. Woluminy
to głos książki. Pokażemy ci, jakie to proste zabrać ze sobą
książkę i czytać, czytać i jeszcze raz czytać.
Możesz się nas spodziewać w najmniej spodziewanych miejscach ;) a tymczasem prezentujemy efekty sesji, którą wykonał dla nas Wiesław Leszczyński (Alternatywny FotoWiesiek). Prawda, że fantastyczne fotki?
Ale jak na super bohaterki przystało. Pojawiamy się i znikamy. Nie zawsze w wyżej wymienionych miejscach. Kto wie może spotkacie nas w parku albo na placu zabaw. Albo na zakupach. I oczywiście w szkołach i przedszkolach, wszelkich instytucjach związanych z szeroko pojętą kulturą (i edukacją).
Można też nas zamówić, a co? Albo wstąpić do naszego Klubu Czytaczy, a może nawet dołączyć do grona Superbohaterów - Woluminów? Będziemy na bieżąco informować Was o swoich działaniach, a wszelkie pytania ślijcie na szufladopolka@gmail.com.
A tu już byłam/byłyśmy ;)
I jeszcze w pociągu, i przychodni, przedszkolu....
Fajna sesja, fajna mama! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńale piękne książkobohaterki ! wspaniała inicjatywa <3
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ktoś już Ci to powiedział, ale musisz wiedzieć, że jesteś genialna :)
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, CUDOWNA. Trzymam kciuki za powodzenia misji :)
Genialne zdjecia :D Pierwszy raz widze cos takiego zeby stac na ulicy i na glos czytac ksiazki :D Czy gdzie kolwiek indziej w publicznych miejscach, genialny pomysl :)
OdpowiedzUsuńPozytywnie zakręcone :)
OdpowiedzUsuńWow, ależ mnie zaskoczyłaś tym pomysłem. Rewelacja! Tak trzymaj, jesteś dla mnie wzorem!!
OdpowiedzUsuńI vice versa ;)
UsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie świata bez książek, co prawda najmocniej ukochałam sobie reportaże, literaturę faktu :) Codziennie w pociągu mam książkę, nie mówiąc o poczekalniach do lekarza, do którego zaaawsze czekam minimum 5h, rekord to 9 do 21 :D
O rany? Gdzie takie kolejki? Na takie dolegliwości oczywiście zalecam książkę. Do nabycia bez recepty ;) PS: Mnie natomiast czeka niebawem 10 godzin w pociągu...
Usuń/Pozdrawiam,
Szufladopółka
Mega!! Popieram i go Heros! :D
OdpowiedzUsuńOd zawsze uwielbiałam czytać wszędzie! Moje ulubione miejsca to pociąg i autobus, jakoś tak sprzyjała mi ta atmosfera i tak jak pisałaś, dzięki książce można się było oderwać od rzeczywistości. Nie raz książka ratowała mi życie i zdrowie psychiczne w długiej kolejce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i gratuluję pomysłu :)
Wolumina jak Domina :) dobrze brzmi, logo świetne! Ja też czytam wszędzie, gdzie mogę - w tramwaju, w poczekalni, w przerwie, nawet czasami idąc chodnikiem z tramwaju do pracy, bo oderwać się nie mogę od historii. Książki są fenomenalne!
OdpowiedzUsuńDzisiaj czytałem synowi w poczekalni do lekarza :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSuper! Witajcie w Klubie Czytaczy. A jak reakcje otoczenia? Przysłuchiwał się ktoś ukradkiem?
UsuńPrzysłuchiwali się :)
UsuńSuper pomysł, ja często razem z córką czytamy tak gdzie tylko się da.
OdpowiedzUsuńTacy super bohaterowie są potrzebni światu :D
OdpowiedzUsuńBookwoman i Bookgirl! Najlepsze superbohaterki naszych czasów:)))
OdpowiedzUsuńJest jeszcze Booklittlegirl, ale nie mogła być na sesji (musiała ratować świat gdzie indziej;) ) Przyjdzie czas, to dorzucimy i jej fotkę.
UsuńFantastyczny pomysł takie czytanie na głos nie tylko dzieciom ale i osobom starszym :)
OdpowiedzUsuńMega akcja Mądra Kobieto!
OdpowiedzUsuńKsiążka może być ciekawa, chociaż przyznam, że coraz mniej czytam poradników. Kiedyś wydawało mi się, że można się z nich czegoś nauczyć, teraz zaglądam do nich z ciekawości. Może to kwestia dojrzałości? :)
OdpowiedzUsuńAle świetna akcja! Cudownie, że są takie Superbohaterki na świecie :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, piękna sceneria, super inicjatywa. Sama dzisiaj kupiłam 3 książki tak aby na długi weekend odpoczac od monitora i poczytać papier:)
OdpowiedzUsuń