To, co czytam: Martyna Wojciechowska. Kobieta na krańcu świata 3.
Martyna Wojciechowska - to jest dopiero kobieta na krańcach świata
Wstępniak
Martyny Wojciechowskiej nie trzeba nikomu przedstawiać. Tak, wiem, że to banalny wstęp, jednak niezaprzeczalny. Ja pamiętam ją jeszcze z ery Big Brothera, ale to jako podróżniczka, odkrywająca nowe miejsca i ludzi zwróciła moją uwagę. Nie mam kolekcji jej książek, a ta którą za chwilę zrecenzuje jest właściwie pierwszą, którą przeczytałam. Po prostu spotykałam się z autorką za pośrednictwem telewizora, a nie papieru. Ale kiedy w wyzwaniu #ksiazkawpodrozy przyszła kolej na książkę podróżniczą, których właściwie nie czytuję, od razu zamówiłam w bibliotece "Kobietę na krańcu świata 3". Musiałam zacząć od czegoś, co będzie mi się dobrze czytać. A czemu trójka? Bo poprzednie części wypożyczone. Cała historia.
Nie wytrzymam, muszę się czymś podzielić. Jakbym powiedziała, że zanim pojawiła się "Kobieta na krańcu świata" marzyłam o stworzeniu takiego projektu, to mi uwierzycie? Serio! Miał to być cykl w moim równie wyśnionym czasopiśmie dla kobiet. Takie to były marzenia studentki dziennikarstwa. Niestety, nie opatentowałam swoich marzeń, dlatego nie mam wyjścia i wybaczam Martynie.
Fabuła
W książce znajdziemy siedem historii. Martyna zabiera nas w podróż do Indii, gdzie poznajemy kobiety opiekujące się gryzoniami w świątyni Szczurów i na Wyspę Samoa, gdzie przedstawia nam kobiety uwięzione w ciałach mężczyzn. Odwiedzamy Meksyk, by spotkać walczącą z bykami Hildę i Nepal, gdzie jeden mąż to za mało. W Ghanie przenosimy się do wioski czarownic, miejsca wygnania kobiet oskarżonych o czary. A Australię odwiedzamy dwa razy, raz by poczuć adrenalinę sportów ekstremalnych i drugi, by poznać świat kangurów, koali i przede wszystkim opiekującą się nimi kobietę.
Opinia
To piękne wydana, kolorowa książka, więc zabrałam ją na spacer, by
czytać, relaksując się w promieniach słońca. Źle się z tym czułam, to
nie są opowieści na piknik. Historie kobiet zawarte w książce nie są usłane różami. Są kontrowersje i wywołują paletę emocji: smutek, współczucie, poczucie niesprawiedliwości, ale także podziw, a nawet... niechęć (?) Różnorodne są także uczucia samych bohaterek. Z pomiędzy stron opisujących ich życie wylewają się zarówno radość, jak i ból, jest zmęczenie i pogodzenie ze złym losem, innym razem motywacja i chęć do działania. Jest też bunt, brak zgody na złe traktowane i żal. Żal, że są nierozumiane. A także bierność, której z kolei ja nie mogę pojąć.
Losy bohaterek mną wstrząsnęły, jednak nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że główną bohaterką tej książki jest Martyna. Właśnie tym książka odróżnia się od programu telewizyjnego, który może niesystematycznie, ale często oglądam. Tam Martyna - choć oczywiście wypowie swoje zdanie, skomentuje co widzi, uczestniczy w życiu swoich gospodyń, a operatorzy upamiętnią jej mniej lub bardziej wyreżyserowany gest - i tak jest po prostu prowadzącą program. Jest dziennikarką. W książce ją czuję, słyszę jej myśli. Te, które zaprzątały jej głowę na bieżąco, w trakcie spotkań i te, które przyszły do niej potem, w trakcie pisania. Tu nie jest tylko dziennikarką, reportażystką, autorką. Jest kobietą. Z całą gamą emocji charakterystycznych dla, jakkolwiek stereotypowo to nie zabrzmi - naszego babskiego gatunku.
Autorka przeżywała każdą z tych historii. Musiała się z nimi zmierzyć, zrozumieć inne kultury i tradycje. Choć często się z nimi nie zgadzała, otrzymywała lekcję pokory i tolerancji. Czasem było dla niej za wiele, czasem próbowała walczyć, naprawić coś, jak na przykład organizacja spotkania rodziny z wygnaną "czarownicą". Jednak to nie jest takie proste, jak nam się wydaje. Kilka dolarów i kamery nie załatwią sprawy, nie zmienimy silnie zakorzenionych przekonań pstryknięciem palca.
To właśnie uczucie bezsilności w tej książce jest najtrudniejsze z jakim zderzy się czytelnik. Dziś nam się wydaje, że jesteśmy tacy odważni, mądrzy, że wszytko wiemy, że te obce kultury to są jakieś zaściankowe. My sobie świetnie dajemy radę, mamy wyższe stopnie naukowe w poradnictwie i tipach. Znajdziesz je na co drugim blogu. Tylko, że osoby z obcych kultur naszą wszechwiedzę mają za nic. To oni nie rozumieją jak można zawrzeć niezaaranżowany związek lub mieć tylko jedną żonę/męża.
Nie chodzi mi w żadnym razie, że mamy siedzieć bezczynnie. Walka z takimi praktykami (pod nazwą tradycji) jak gwałty, oblewanie kwasem żon, obrzezanie dziewczynek, mordowanie albinosów dla kości na amulety i mnóstwem innych podłych zachowań jest konieczna. Ale pamiętamy przy tym o pokorze. Nasze działania mają być skierowane na nich, a nie na nas. To nie nasze ego potrzebuje pomocy, a krzywdzeni ludzie.
Wspominałam już wielokrotnie, że wyznaję zasadę iż jesteśmy kowalami swojego losu. Moje życiowe motto musiało się jednak zderzyć ze słowami Martyny Wojciechowskiej:
"Prawda jest bowiem taka, że nasz los w dużej mierze zależy od tego, w jakiej części świata przyszłyśmy na świat"
Jednak choć moje motto i powyższe słowa Martyny Wojciechowskiej wydają się wykluczać, mnie tylko uświadamiają w przekonaniu, że skoro mogę, to powinnam rządzić własnym losem. Zresztą autorka myśli podobnie:
"Przynajmniej wiem, że mieszając w Europie, w Polce, jestem szczęściarą"
Na końcu książek znajdziemy dodatkowo kulisty produkcji, gdzie autorka jeszcze bardziej pozwala sobie na podzielenie się emocjami. Padają tam też takie słowa:
"I takie oto są kulisy programu, który większość ludzi i tak postrzega jako niekończące się wakacje na koszt stacji TVN. Czyżby?
No nie wiem, ja jakoś nie zazdroszczę jej oglądania tylu cierpienia. Więc
spoko Martyna, ja tak nie myślę. Ale Azja Ekspress mogłabyś zbojkotować ;(
Gratis
Miałam kiedyś okazję spotkać Martynę i, co ciekawe nie w Polsce, a w Londynie, gdzie mieszkałam przez (dłużą) chwilę, a gdzie ona przyjechała opowiadać o swoich wojażach. Była chwila na rozmowę i pamiątkowe zdjęcie. Ale błagam Was, uwierzcie mi - ten strój to jakiś dziwny zbieg okoliczności, ewentualnie słabszy dzień, chwilowa podatność na angielską modę... Wcale nie ubierałam się tak na co dzień :) (Londyn, Listopad 2009).
Tytuł: Kobieta na krańcu świata 3
Autor: Martyna Wojciechowska
Wydawnictwo: National Geographic
Liczba stron: 382
Wydanie: w twardej oprawie
Pochodzenie książki: Biblioteka Elbląska im. Cypriana Norwida
Ocena tradycyjna: 7/10
Moja ocena: półka
Tytuł: Kobieta na krańcu świata 3
Autor: Martyna Wojciechowska
Wydawnictwo: National Geographic
Liczba stron: 382
Wydanie: w twardej oprawie
Pochodzenie książki: Biblioteka Elbląska im. Cypriana Norwida
Ocena tradycyjna: 7/10
Moja ocena: półka
Ta książka brała udział w wyzwaniu #ksiazkawpodrozy organizowanym przez Wiolę z Subiektywnie o książkach i Paulinę z Czytaj na walizkach, w ramach tygodnia z książką podróżniczą.
Nie czytałam żadnej z jej książek. Czas nadrobić :)
OdpowiedzUsuńMatko, w ogóle bym Cię nie poznała na tym zdjęciu :) Mam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że jednak nie powinnam go upubliczniać ;)
UsuńMiałem chęć ją przeczytać, ale irytujące jest że we wszystkich marketach i księgarniach, próbują mi ją wcisnąć na siłę.
OdpowiedzUsuńMiałem chęć ją przeczytać, ale irytujące jest że we wszystkich marketach i księgarniach, próbują mi ją wcisnąć na siłę.
OdpowiedzUsuńJako wytrawny podróżnik raczej nie czytam takich książek...bo sama piszę i przemierzam :) Ostatnio w Laosie i w Indiach zdarzyło mi się pomyśleć, że rzeczywiście to niezwykłe szczęście (albo zasługi karmiczne ;), urodzić się w Europie...
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej wszystkie książki, są one dla mnie inspiracją.
OdpowiedzUsuńRównież muszę przyznać, że bardzo mi przypadły do gustu jej książki. Podobają mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jej książki, przeczytałem już chyba każdą.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona książka, czytałem ją już parę razy.
OdpowiedzUsuńBardzo spodobała mi się ta książka.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest super!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna książka, sam czytałem i byłem bardzo zadowolony z jej zakupu.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie się to książkę czytało, także mogę każdemu ją polecić bez problemu.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona książka, polecam!
OdpowiedzUsuńTwoja ulubiona książka z pewnością zasługuje na polecenie! Podziel się swoim zachwytem, bo dobre historie zasługują na czytelników, którzy mogą się nimi cieszyć. Mam nadzieję, że inni także znajdą w niej coś wyjątkowego do odkrycia.
OdpowiedzUsuńLektura tej książki była niezwykle przyjemna, a treść tak wciągająca, że z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu. To naprawdę godna uwagi pozycja, która dostarczy niezapomnianych doznań czytelniczych.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona książka, bez wątpienia godna polecenia! Jej fascynująca fabuła, głębokie przesłanie czy wciągający styl autora sprawiają, że to lektura, której nie można przegapić. Gorąco zachęcam do sięgnięcia po nią i doświadczenia niezwykłej podróży literackiej.
OdpowiedzUsuńTa książka jest naprawdę świetna! Odciąga uwagę od pierwszej strony i wciąga czytelnika w fascynującą historię, pełną niespodzianek i emocji.
OdpowiedzUsuńTwój blog to dla mnie znalezisko! Artykuł był naprawdę inspirujący, a treść zmusza do refleksji. Jestem pewien, że stanie się moim ulubionym miejscem w sieci. Dzięki za świetną lekturę!
OdpowiedzUsuńSuper książka, moja ulubiona!
OdpowiedzUsuńTa książka naprawdę mnie zachwyciła! Już od pierwszych stron zdołała oderwać moją uwagę, a następnie wciągnęła mnie w fascynującą historię, bogatą w niespodzianki i emocje. Autor/autorka doskonale potrafi budować atmosferę i kreować bohaterów, co sprawia, że każda strona tej powieści jest niezapomniana. Niezwykła zdolność autora/autorki do opowiadania historii zaskakującej czytelnika i trzymającej go w napięciu do samego końca zasługuje na uznanie. Polecam tę książkę każdemu, kto pragnie przeżyć niezapomnianą przygodę literacką pełną wrażeń i refleksji.
OdpowiedzUsuńLektura tej książki była niezwykle przyjemna, a treść tak wciągająca, że z czystym sumieniem mogę ją polecić każdemu. To naprawdę godna uwagi pozycja, która dostarczy niezapomnianych doznań czytelniczych. Autor wspaniale buduje atmosferę i kreuje interesujące postacie, co sprawia, że książka staje się nie tylko lekturą, ale także prawdziwą podróżą przez świat wyobraźni.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMiałem chęć ją przeczytać, ale irytujące jest, że we wszystkich marketach i księgarniach próbują mi ją wcisnąć na siłę. Rozumiem, jak frustrujące może być uczucie, gdy czujesz się zmuszony do zakupu czegoś, czego nie chcesz. Warto jednak szukać tych dzieł, które naprawdę Cię interesują, niezależnie od nacisków ze strony sprzedawców. Mam nadzieję, że znajdziesz książkę, która naprawdę przyciągnie Twoją uwagę!
Książka jest super! Jej wciągająca fabuła i interesujący bohaterowie sprawiają, że nie mogę się oderwać od czytania. Jest to naprawdę inspirująca i emocjonująca lektura, którą polecam każdemu.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona książka to prawdziwa perełka literacka, którą z całego serca polecam. Jej wciągająca fabuła i głębokie przesłanie mogą być inspiracją dla każdego czytelnika.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie książki tej autorki, są dla mnie nieustanną inspiracją. Jej wyjątkowy styl pisania, głębia tematów oraz sposób kreowania postaci sprawiają, że każda lektura staje się niezapomnianym doświadczeniem, które pobudza moją wyobraźnię i skłania do refleksji nad różnorodnymi aspektami życia.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMatko, w ogóle bym Cię nie poznała na tym zdjęciu :) To niesamowite, że masz tę książkę, choć jeszcze nie miałaś okazji jej przeczytać. Może być to prawdziwa gratka do odkrycia nowej historii czy przygody!
OdpowiedzUsuńMiałem chęć przeczytać tę książkę, ale irytuje mnie, że jest tak nachalnie promowana we wszystkich marketach i księgarniach. Chciałbym mieć możliwość wyboru bez uczucia presji ze strony sprzedawców.
Super książka, moja ulubiona! Jej fabuła i bohaterowie są tak absorbujące, że mogę się w niej zanurzyć godzinami. To jedna z tych historii, które wracam do nich wielokrotnie, czerpiąc z nich zawsze nowe emocje i inspiracje.
OdpowiedzUsuńLektura tej książki była niezwykle przyjemna, a treść tak wciągająca, że nie mogłem oderwać się od czytania. To był naprawdę fantastyczny sposób na spędzenie czasu.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńTo książka, która mnie zachwyciła od pierwszej strony - nie mogę oderwać się od niej! Polecam ją każdemu poszukującemu inspirującej lektury.
OdpowiedzUsuńJestem wielkim fanem książek tej autorki - każda z nich pochłania mnie od pierwszej do ostatniej strony. Cieszę się, że miałem okazję przeczytać już wszystkie jej dzieła, ponieważ każda z nich wnosi coś wyjątkowego do mojego życia i wyobraźni. Jej styl pisania i wyjątkowe historie sprawiają, że zawsze wracam po więcej, nie mogąc się doczekać kolejnych przygód, jakie oferuje.
Muszę koniecznie przeczytać tę książkę, ponieważ jestem zafascynowany opisami jej niezwykłej fabuły, która zdaniem wielu zmienia perspektywę czytelnika na wiele spraw.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie książki tej autorki. Jej wyjątkowy styl pisania oraz zdolność do tworzenia fascynujących historii zawsze mnie zachwycają. Każda kolejna książka tej pisarki wciąga mnie jeszcze bardziej, a jej bohaterowie stają się dla mnie jak przyjaciele. Nie mogę się doczekać kolejnych publikacji i jestem pewien, że będą równie wciągające i pełne emocji jak dotychczasowe.
OdpowiedzUsuńLektura tej książki była niezwykle przyjemna, ponieważ autor umiejętnie budował napięcie i kreował fascynujące postacie. Treść była tak wciągająca, że nie mogłem oderwać się od czytania, chcąc poznać kolejne zwroty akcji i rozwiązanie zagadki. To właśnie ta kombinacja ciekawej fabuły i doskonałego stylu pisania sprawiła, że książka wciągnęła mnie bez reszty.
OdpowiedzUsuńJestem wielkim fanem książek tej autorki ze względu na jej niezwykłą zdolność do kreowania fascynujących światów i głęboko zarysowanych postaci. Jej opowieści poruszające tematy universalia oraz budzące silne emocje są dla mnie inspirujące i trzymające w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńJej książki są niezwykle wciągające, pełne głębokich emocji i zaskakujących zwrotów akcji, co sprawia, że każda kolejna lektura jest prawdziwą przyjemnością. Nie mogę się doczekać, aby odkrywać kolejne dzieła tego talentu literackiego.
Bardzo lubię Martynę Wojciechowską za jej odwagę i inspirujące podróże, które pokazują różnorodność świata. Jej programy i książki motywują mnie do odkrywania nowych miejsc i poszerzania horyzontów.
OdpowiedzUsuńMartyna jest bardzo ciekawą osobą, podróżniczka, która ciekawie opowiada o tym co zobaczyła w innych krajach. Można się nią inspirować.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska w trzeciej serii "Kobieta na krańcu świata" kontynuuje swoją pasjonującą podróż, odkrywając niezwykłe historie kobiet z najdalszych zakątków globu. Każdy odcinek to inspirująca opowieść o odwadze, determinacji i wyjątkowych osiągnięciach, które pokazują, jak różnorodny i fascynujący jest świat kobiecych doświadczeń.
Lubię czytać książki Martyny Wojciechowskiej, ponieważ jej pasjonujące opowieści o podróżach i spotkaniach z niezwykłymi ludźmi inspirują mnie do odkrywania świata. Jej autentyczny styl pisania oraz głębokie refleksje sprawiają, że każda książka to nie tylko przygoda, ale również cenna lekcja życiowa.
OdpowiedzUsuńKsiążka Martyny Wojciechowskiej to fascynująca opowieść o jej niezwykłych podróżach i przygodach, które inspirują do odkrywania świata i pokonywania własnych ograniczeń. Autorka, dzieląc się swoimi doświadczeniami, ukazuje piękno i różnorodność naszej planety, zachęcając czytelników do poszukiwania nowych wyzwań.
OdpowiedzUsuńWspaniała robota, gratulacje! Twoje artykuły zawsze czytam z ogromną przyjemnością.
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska napisała kilka książek, w tym "W stronę szczęścia" i "Dziewczyny wojenne". Są to inspirujące opowieści o podróżach, życiowych wyzwaniach i siły ludzkiego ducha.
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska to znana polska dziennikarka, podróżniczka i autorka programów telewizyjnych, która zdobyła popularność dzięki serii dokumentalnej "Kobieta na krańcu świata". Jest również autorką wielu książek podróżniczych i inspirujących biografii, w których opisuje swoje niezwykłe przygody i spotkania z wyjątkowymi kobietami z różnych kultur. Wojciechowska jest także aktywistką i wspiera wiele inicjatyw charytatywnych, angażując się w działania na rzecz praw kobiet i dzieci na całym świecie.
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska to znana polska podróżniczka, dziennikarka i pisarka, która zdobyła serca wielu osób dzięki swoim programom podróżniczym i działalności charytatywnej. Jej odwaga, determinacja i pasja do odkrywania świata inspirują ludzi na całym świecie.
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska to znana polska podróżniczka, dziennikarka i prezenterka telewizyjna, która zdobyła popularność dzięki programowi "Kobieta na krańcu świata". Jest również autorką wielu książek podróżniczych, w których dzieli się swoimi doświadczeniami i inspiracjami z licznych wypraw na wszystkie kontynenty.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja tej książki! Martyna Wojciechowska to fascynująca podróżniczka, której opowieści zawsze mnie wciągają. Jestem pod wrażeniem, jak autorka potrafi pokazać różnorodność kultur i kobiecych doświadczeń na całym świecie. Twoje spojrzenie na tę lekturę jest bardzo ciekawe - dostrzegasz nie tylko emocje, z którymi mierzą się bohaterki, ale także przemyślenia i chwile zwątpienia samej Martyny. To czyni tę książkę jeszcze bardziej autentyczną i ludzką. Mam nadzieję, że wkrótce sięgnę po nią i będę mógł sam zanurzyć się w tej niezwykłej podróży.
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska to ceniona polska dziennikarka, podróżniczka i autorka wielu książek, znana z programu "Kobieta na krańcu świata". Jej inspirujące historie i przygody z różnych zakątków świata przyciągają widzów i czytelników, zachęcając do odkrywania nowych kultur.
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska to znana polska dziennikarka, podróżniczka i autorka, która zainspirowała wielu swoim odważnym podejściem do życia i pasją do odkrywania świata. Jej programy i książki promują otwartość na różnorodność kulturową i odwagę w realizacji marzeń.
OdpowiedzUsuńNiesamowita osoba - jest inspiracją dla wielu osób!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska to polska dziennikarka, podróżniczka i autorka książek, znana z licznych programów telewizyjnych, takich jak "Kobieta na krańcu świata". Jest również aktywistką społeczną, zaangażowaną w różne projekty na rzecz kobiet i dzieci na całym świecie. Jeśli szukasz informacji na temat szkół rodzenia, warto zajrzeć na stronę SzkolaRodzenia.pl.
Rewelacyjny wpis, idealnie trafił w moje potrzeby! Liczę na więcej takich artykułów.
OdpowiedzUsuńDzięki za ten spis! Martyna jest bardzo ciekawą osobą, podróżniczka, która ciekawie opowiada o tym co zobaczyła w innych krajach. Można się nią inspirować.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czyta, na pewno warto przetestować i polecam! Dzięki za wpis!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, bardzo ciekawy temat!
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska to ceniona polska podróżniczka, dziennikarka i autorka, która zdobyła serca widzów swoimi inspirującymi programami o podróżach i kulturach świata. Jej odwaga i pasja do odkrywania nieznanych zakątków globu uczyniły ją wzorem dla wielu ludzi pragnących spełniać swoje marzenia i przełamywać bariery.
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę świetnie to opisałeś! Rzadko trafiam na blogi, gdzie każda notka ma coś ciekawego do zaoferowania. Na pewno wrócę po więcej!
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post, sporo mi rozjaśnił! Fajnie, że podchodzisz do tematu na luzie, a jednocześnie konkretnie. Na pewno będę tu wracać!
OdpowiedzUsuńKolejny świetny wpis na Twoim blogu. Będę polecał!
OdpowiedzUsuńMartyna Wojciechowska to polska podróżniczka, dziennikarka i prezenterka, znana z programów dokumentalnych takich jak "Kobieta na krańcu świata", w których pokazuje życie kobiet z różnych kultur i zakątków świata.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie się czytało! Nie mogę się doczekać, co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńJej program "Kobieta na krańcu świata" od lat inspiruje widzów, ukazując historie niezwykłych kobiet z różnych zakątków globu. Niedawno podzieliła się refleksją na temat tragicznego wypadku sprzed lat, który miał miejsce podczas realizacji programu "Misja Martyna" na Islandii, przypominając o niebezpieczeństwach związanych z jej pasją do podróży.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł, naprawdę mnie zainteresował. Masz talent do pisania w prosty, a jednocześnie angażujący sposób. Świetna robota!
OdpowiedzUsuń