Tytułem wstępu, tzn. witacje!
Pamiętacie półkotapczany? Kiedyś
były w co drugim mieszkaniu. Półkotapczan też byłby dobrą nazwą dla mojego bloga.
Ale jest szufladopółka, bo ta nazwa bardziej oddaje to, co chcę przez niego
powiedzieć. Nie będzie to blog meblowy, choć
wątek dekoracji wnętrz też się pojawi .
Uwielbiam czytać książki i je
posiadać, stąd półka. Szuflada, bo do niej chowam to, co napiszę sama. Połączyłam
więc moje dwa ulubione meble, by tu pisać o tym, co czytam i zamieszczać to, co
sama piszę (zazwyczaj robię jedno i drugie na tapczanie – więc gdzieś powinnam
go w tę nazwę wcisnąć…)
A będąc już przy meblach –
rajcują mnie wszelkie kąciki do czytania/pisania – od domowych biblioteczek
poprzez łono natury po kawoksięgarnie.
Bo kawa to mój kolejny nałóg. Zdjęcia powyższych zamieszczę więc raz na
jakiś czas. Jak mnie natchnie to dodam jakiś przepis – na kawę i nie tylko… I jak
najbliżsi sobie zażyczą/pozwolą to napiszę o nich. Bo z wymienionych miłości – oni (mąż i córeczka) są największą. To już mniej więcej
wiecie, co będzie – zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz